W sobotę odbyła się trzecia edycja
VERVA Street Racing. To największe show samochodowe w Polsce. Impreza przyciągnęła tysiące fanów motoryzacji i sportu samochodowego. W trakcie kilku godzinnych pokazów zgromadzeni miłośnicy samochodów mogli podziwiać niezwykłe pojazdy. To były
superauta!
Na VSR można było podziwiać
absolutne unikaty światowej motoryzacji. Tysiące kibiców przyszło z aparatami fotograficznymi, aby, mieć niepowtarzalną okazję uwiecznienia tych cudownych pojazdów.
Niestety, ale show był dla wybranych. Większość widzów nie miała możliwości kupna biletu na trybuny, bo .. bilety zostały wyprzedane. Mnie również nie udało się kupić biletu na trybuny, ani dopchać do barierek. Poza tym na wielu barierkach były reklamy na wysokości wzroku. Próbowałem szukać miejsca, aż utknęłam w gigantycznym korku i zawróciłem. Zdjęcia z trasy przejazdu robiłem ponad głowami fanów, którzy pilnowali w kilku rzędach miejsc przy barierkach. To był ta ciemna strona imprezy. Jednak nawet dla tego, co udało się zobaczyć warto było u być.
Oo, tego Mercedesa nie dojrzałem.. Straż pożarna też mi umknęła, ale potem ją zobaczyłem, jak wracali ulicą Królewską. Samochód, o który pytasz, to Chrysler Imperial '66. Zagrał w filmie "Green Hornet" (2011).
OdpowiedzUsuńZapraszam też na mojego bloga, gdzie również zamieściłem zdjęcia z tej imprezy http://fotoarchiver.blogspot.com/2012/09/verva-street-racing-2012.html
Pozdrawiam. :)
A, i zapomniałem dodać, że samochody filmowe, to były repliki. Można się zorientować m.in. po polskich i rosyjskich nazwach na niektórych elementach wyposażenia pojazdów. W necie jest potwierdzenie.
OdpowiedzUsuń