Warszawa to zielone miasto. Z parków i ze swojej zieleni stolica Polski może być dumna. Jednak najbardziej zielonym miejscem w Warszawie są brzegi Wisły.
Warszawa miała to szczęście, że rzeka nie została do tej pory zamieniona w rynnę.
Brzegi Wisły to królestwo dzikiej zieleni poprzecinanej ścieżkami. Miejsce spacerów i wycieczek rowerowych. Obecnie budowane są kilometrowe bulwary na lewym brzegu, ale prawy brzeg pozostanie dziki i póki co, nic nie słychać, aby było inaczej.
[ zdjęcia wykonano 17, 20 lipca, 4 sierpnia, 10 października 2013 roku i 4 sierpnia 2014 roku ]




























:)
:-)
:))
=))
:(
:-(
:((
:d
:-d
@-)
:p
:o
:>)
(o)
[-(
:-?
(p)
:-s
(m)
8-)
:-t
:-b
b-(
:-#
=p~
:-$
(b)
(f)
x-)
(k)
(h)
(c)
cheer










Paradoksalnie, żeby brzegi "dzikiej części" Wisły żyły, trzeba by było jednak usunąc nieco tej rozkosznej zieleni i walnąć profesjonalną, piaszczystą plażę ze wszystkimi mediami. Z drugiej jednak strony sezon plażowy trwa 2-3 miesiące, więc trochę tej zieleni niektórym szkoda...
OdpowiedzUsuń