Park zajmuje 1,75 hektara powierzchni i zlokalizowany jest na końcu ulicy Kawęczyńskiej, w miejscu w którym Kawęczyńska przechodzi w ulicę Boruty. Park znajduje się w Szmulkach, a właściwie w Michałowie. To jedyny park na całej Szmulowiźnie. Szacunkowy wiek drzewostanu w parku to 25 - 60 lat.
Jednak wiele wskazuje na to, że dni parku są już policzone. Wszystko za sprawą Trasy Świętokrzyskiej, która ma zająć praktycznie cały teren zajmowany obecnie przez park. Od lat trwa "walka" mieszkańców Michałowa z tą inwestycją. Praskie Stowarzyszenie Mieszkańców "Michałów" podjęło szereg działań w obronie swojego kawałka Warszawy. Niestety, mimo wygrania kilku bitew nie mogą powiedzieć, że wygrali wojnę o zmianę przebiegu Trasy Świętokrzyskiej. Nie ulega jednak wątpliwości, że Trasa Świętokrzyska zmieni oblicze Szmulek i nie będzie to już taka dzielnica, jaką znamy obecnie. Czy park przy Kawęczyńskej zostanie uratowany? Czas pokaże, ale wątpię...
Fragment planu sytuacyjnego z przebiegiem Trasy Świętokrzyskiej przez park przy ulicy Kawęczyńskiej [żródło: SISKOM] |
Ulica Boruty wyznacza granicę parku przy ulicy Kawęczyńskiej. Po drugiej stronie ulicy tory kolejowe. |
Naprzeciwko parku przy ulicy Kawęczyńskiej ... |
Spichlerz Michla ... o nim napiszę w następnym odcinku ... |
Jak ja lubię takie ostańce, jak na ostatnich kadrach... a do tego kolejka!
OdpowiedzUsuńTo miejsce to istna plątanina torów kolejowych. Przez tą plątaninę to spaliłem kilka beczek paliwa więcej, bo nie mogę się przedostać na drugą stronę przez Wiatraczną i trzeba objeżdżać przez Targową.
UsuńZ odległej perspektywy to kolejka wygląda, jak modele firmy Piko lub Roco.
UsuńRaz w życiu tamtędy przechodziłem, letnią porą. Niestety, w parku rezydowali rezydenci z flaszkami. Gdzieś muszą, nie?
OdpowiedzUsuńGdy byłem na Szmulkach kilka dni temu, to żadnego rezydenta z flaszką nie spotkałem ... pusto tutaj i cicho, więc nie dziwię się, że Michałów nie pragnie nowej trasy.
UsuńBo zimą żaden z rezydentów nie idzie pić do parku; co to za przyjemność na mrozie. Latem to co innego :D
Usuń(nie żebym miał jakieś doświadczenie w tym względzie - opieram się wyłącznie na obserwacjach własnych)
Zgadza się.Jego matką była Józefa "Juzy"Wojciechowska.Emerson dostał imię po amerykańskim pisarzu i filozofie Ralphie Waldo Emersonie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Co wspólnego Emerson ma ze Szmulkami?
UsuńSzmulki latem są naprawdę malownicze. A rezydenci to chleją w podwórzach kamienic i na ulicy i się w ogóle nie kryją.
OdpowiedzUsuńTo miałem "pecha", gdy robiłem te zdjęcia kilka dni temu, bo żadnego rezydenta nie spotkałem. Natomiast w parku było kilka osób na spacerze z psami.
UsuńPewnie zniknie, z drugiej strony jest tak zaniedbany, że żal patrzeć.
OdpowiedzUsuńOd 3 lat chodzę tam na spacery z dzieckiem - nie ma tu innego miejsca spacerowego. Wąskie ulice pełne śmieci, wszędzie samochody. Ten mały park jest jedynym miejscem, gdzie dzieci mogą pobiegać, zjeżdżać na sankach itp. Latem mocno zaniedbany plac zabaw jest pełen dzieci. Widać, że jakiś czas temu ktoś nawet wyznaczył kolejne ścieżki - ścieżek nie ma, są tylko latarenki. Nie mamy fizycznej możliwości wybierać się na codzienne spacery do odleglejszych parków, bo zabiera to kilka ładnych godzin (do tego dochodzi koszt biletów komunikacji miejskiej). Od Parku Praskiego jesteśmy praktycznie odcięci, a i tak nie ma żadnego połączenia w linii prostej - trasa prowadzi na około przez Dw. Wschodni i całą Targową. Marzymy o tym, żeby teren ten został zrewitalizowany jak np. Park Obwodu Praga Armii Krajowej przy Grochowskiej / Podskarbińskiej. Gdyby jeszcze władze miasta przestały traktować Szmulki i Michałów jak śmietnik i skupisko biedoty, którj i tak wszystko jedno, byłoby naprawdę super. Rezydenci, o których piszecie, mieszkają w raptem kilku kamienicach. Z resztą ktoś im te mieszkania przyznaje i ich tu upycha. Szkoda, że nie do Wilanowa :-/
OdpowiedzUsuń