

Oczywiście jest to prywatny biznes i mogą robić to, co uważają za korzystne dla siebie. Jednak nie jest to już Street Racing, a Stadion Racing. Może by tak zmienić nazwę, bo zapewne piąta edycja również odbędzie się na stadionie? Na szczęście nikt nie może zabronić fotografowania ulicy i stadionu, więc poniżej zamieszczam kilka zdjęć około stadionowych, które zatytułowałem Bicycle Stadion Racing.
Jak już raz zabrzęczało... a swoją drogą jest (mówię o koncertach) grono wykonawców - nieliczne, ale zawsze - które wręcz zachęca do focenia podczas imprez, np. była wokalistka Nightwish Tarja lub, z rodzimej półki, Closterkeller.
OdpowiedzUsuńJak to jest? Tutaj płacili tym na płycie za udział, a za wejście musieli zapłacić ci z trybun. A w najbliższą niedzielę (29 września) na trybuny będzie wejście darmowe, ale żeby sobie wbiec na płytę trzeba było zapłacić przynajmniej 100 zł. wpisowego, a teraz to już ze 150.
OdpowiedzUsuńJakie zabezpieczenia, byle nikt za darmo nie zerknął na to, co dzieje się na stadionie. Zarabianie pieniędzy bywa bezczelne. Impreza tylko dla wybranych, reszta niech żałuje, że nie kupiła biletu (swoją drogą całkiem drogiego).
OdpowiedzUsuń