
Późną jesienią na warszawskich bulwarach trudno liczyć na tłumy. Nawet w słoneczny, listopadowy dzień, gdy wybrałem się na bulwary Wiślane, nie spotkałem zbyt wielu spacerowiczów. Pustka i cisza wokół. Nisko świecące nad linią widnokręgu Słońce, dawało długie cienie, tak charakterystyczne dla tej pory roku. Już jesień ...
| zdjęcia z 20 listopada 2018 roku |
Mówisz, że już nie ma tam tłumów? Będę się musiała wybrać. :)
OdpowiedzUsuń