Demontaż mostu Łazienkowskiego wchodzi w najbardziej "nerwową" fazę. W zeszły czwartek odcięto i opuszczono pierwszy fragment mostu od strony Portu Czerniakowskiego. 60-metrowe i ważące 600 ton przęsło zostało obniżone o 5,5 metra. W trakcie opuszczania przęsła przez krótki okres czasu było ono podwieszone tylko do stalowych rur wbitych w dno Wisły. Następnie za pomocą 16 siłowników przelotowych przęsło zostało opuszczone z prędkością 10-15 centymetrów na godzinę. Obecnie odcięto przęsło spoczywa na prowizorycznych pomostach.
Wykonawca zmienił koncepcję montażu nowej konstrukcji mostu. Skrajne przęsła nie będą wywożone, a posłużą jako platformy do budowy i nasuwania elementów nowej konstrukcji mostu. Na opuszczonych przęsłach zostaną zamontowane systemy hydrauliczne, które wypchną gotowe elementy nowego mostu.
0 komentarze