Sztandarową budowlą socjalizmu, która nadal jest wizytówką Warszawy, jest oczywiście wszystkim znany Pałac Kultury i Nauki. Drugą najbardziej znaną budowlą z tego okresu jest Dom Partii. Przez blisko 40 lat obie budowle kojarzyły się wszystkim Polakom z przewodnią siłą narodu. Blisko połowa polskiego społeczeństwa nic, albo niewiele pamięta z tamtych czasów. Młodzi Polacy, gdy słyszą przewodnia siła narodu, to nie za bardzo wiedzą o co chodzi.
Obie budowle powstały w latach 50 ubiegłego wieku. Do ich realizacji potrzebna była olbrzymia ilość materiałów budowlanych, w tym kamienia naturalnego, który był niezbędny do wyłożenia hektarów elewacji i posadzek. Wykorzystywano w tym celu wszystkie możliwe źródła. Jednym z tych źródeł było ... Mauzoleum Hindenburga (niem. Tannenberg-Denkmal).
Dom Partii powstał w znacznej części ze środków zgromadzonych z "dobrowolnej" sprzedaży cegiełek. W powszechnej opinii zakorzeniła się informacja, że jest to przykład polskiego socrealizmu. Jest to taka sama prawda, jak prawda o tym, że społeczeństwo polskie kupowało cegiełki na wybudowanie siedziby PZPR.
Obiekt jest przykładem polskiego modernizmu z lat 30. ubiegłego wieku. Ten obiekt nie ma nic wspólnego z socrealizmem i warto tą prawdę powtarzać, aż całkowicie wykorzeni się ten mit.
Tannenberg-Denkmal został wybudowany w okolicach Olsztynka i Sudwy w latach 1924–1927 dla upamiętnienia zwycięstwa Niemców nad armią rosyjską w sierpniu 1914 roku pod Tannenbergiem.
Ironia losu ... resztki
Tannenberg-Denkmal w Domu Partii |
Dopiero w 1949 roku rozpoczęła się rozbiórka niemieckiego pomnika. Zerwano płyty granitowe z dziedzińca, których część została przewieziona do Warszawy, gdzie użyto ich do budowy schodów pomiędzy poziomem ulicy, a parterem Domu Partii oraz cokołu pomnika Partyzanta, który znajduje się pomiędzy ulicą Smolna, a Alejami Jerozolimskimi.
Jak podają niektóre źródła część z płyt granitowych wykorzystano przy budowie Pałacu Kultury i Nauki. Niestety nie udało mi się ustalić w której części PKiN znajdują się płyty z Tannenberg-Denkmal.
Obecnie każdy może tutaj wejść. Dom Partii to jeden z wielu biurowców w Warszawie. Na dziedzińcu urządzono parking samochodowy. |
Po 1989 roku w byłej siedzibie PZPR zagościła Giełda Papierów Wartościowych. Dom Partii stał się miejscem ponownych narodzin polskiego kapitalizmu. Historia po raz kolejny zadrwiła z przeszłości. |
Elewacja budynku wykonana jest z wykorzystaniem płyt z kamienia naturalnego. |
Nie wykonano jednak socrealistycznych płaskorzeźb zamykających budynek. Na szczęście. I nie jest prawdą, że to polski modernizm z lat 30-tych. To raczej dobra perretowska architektura(vide: Auguste Perret), którą architekci zaczerpnęli z wzorów francuskich. Paradoksalnie budynek jest jednym z najnowocześniejszych (jak na tamte czasy) przykładów "imperialistycznej" architektury zgniłego zachodu.
OdpowiedzUsuńJestem szczęśliwym :-) posiadaczem dwóch cegiełek. Jedna o nominale 50 zł. druga 100 zł. Na pięćdziesiątce z tyłu znajduje się tylko napisane ołówkiem imię, nazwisko oraz data, natomiast na setce jest jeszcze odcisk pieczęci, niestety trochę nieczytelny. Muszę kiedyś spróbować go odczytać. :-)
OdpowiedzUsuńWarszawa... kolebka takich perełek architektonicznych! Aż miło sobie na nie popatrzeć :) serio.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam / budowa domów Wrocław