Raport prezentuje analizę przeciążenia ruchu drogowego w 31 miastach europejskich. Dla celów porównawczych TomTom posługuje się Indeksem Przeciążenia Ruchu Drogowego (ang. Congestion Index). Indeks porównuje czasy podróży w okresach, gdy ruch odbywa się płynnie z czasem podróży w godzinach szczytu. Congestion Index to różnica między tymi czasami wyrażona jako procent wzrostu w czasie podróży. Analizy prowadzone są od 2007 roku.
Podróżowanie samochodem po Stolicy w godzinach szczytu porannego i wieczornego wymaga niebywałej cierpliwości. Ponieważ jest to również moim udziałem, więc wiem co to znaczy. Mieszkańcy Warszawy już się do tego "przyzwyczaili" ... ale nie pogodzili. Natomiast dla większości przyjezdnych, którzy mają tą wątpliwą przyjemność po raz pierwszy zasmakować warszawskich korków jest to niewątpliwie zaskakujące doświadczenie.
Informacja, że Warszawa jest najbardziej zakorkowanym miastem w Europie może być dla wielu Polaków zaskoczeniem. Większość z nas miała przekonanie, że to Londyn, czy Paryż są miastami dużo bardziej zakorkowanymi, niż miasta w Polsce ... a tu taka "niespodzianka".
Congestion Index dla Warszawy wynosi 42% (szczyt poranny - 89%, szczyt wieczorny - 86%, główne drogi - 39%, pozostałe drogi - 45%). Kolejne miejsca zajmują: Marsylia (41%), Rzym (34%), Bruksela (34%) i Paryż (32%). Londyn jest na pozycji ósmej (27%).
W centrum Warszawy wszędzie tłok i ścisk. Aby zaparkować trzeba wiedzieć gdzie jechać. Osoba spoza Stolicy spora się nakrąży, aby znaleźć wolne miejsce |
0 komentarze